Po pierwszej rundzie chce się więcej. Czas na Lipno!

Za mną pierwsza runda AMIC Energy Super Puchar Motocross – Więcbork zaserwował pełen pakiet emocji. Pogoda? Typowe cztery pory roku w jeden dzień. Od słońca, przez wiatr, aż po deszcz i błoto. Ale to nie ona grała główną rolę. Bohaterami tego dnia byli zawodnicy – pełni pasji, zaangażowania i walczący do ostatnich metrów.

Dla mnie to był dzień pełen wyzwań – nie tylko fotograficznych. Chodziłem po torze z aparatem, ale też z otwartą głową, szukając nowych ujęć, pomysłów i emocji do złapania w kadrze. Było intensywnie, brudno, głośno – czyli dokładnie tak, jak lubię. Efekty? Zadowolenie z własnej pracy, galeria zdjęć, która już teraz zbiera pozytywne opinie, no i… ochota na jeszcze więcej.

Bo wiecie co? Takie wydarzenia uzależniają. Dają kopa, inspirację i motywację. Dlatego nie czekam – już w ten weekend ruszam do Lipna na drugą rundę AMIC Energy. Tym razem jadę na dwa dni – z planem, z nową energią i z zamiarem złapania jeszcze mocniejszych kadrów. Bo każdy wyjazd to szansa na zrobienie zdjęcia, które zapadnie w pamięć – zawodnikowi, widzowi, może nawet całej społeczności motocrossowej.

Co ważne – moja obecność to nie tylko kilka zdjęć w intrenecie. To praca, która ma znaczenie. Pomaga pokazać ten sport z najlepszej strony. Dlatego jeśli startujesz w Lipnie – daj mi znać wcześniej. Możemy się złapać przed startem, pogadać o zdjęciach, ustalić, na czym Ci zależy. A jeśli jesteś kibicem – zapraszam do śledzenia moich kanałów: Facebooka, Instagrama i nowo otwartego sklepu, gdzie można nabyć swoje zdjęcia z Więcborka – a niedługo także z Lipna.

Ten sezon dopiero się rozkręca, a ja chcę z niego wycisnąć maksimum. Dziękuję, że jesteście – za każde udostępnienie, każdą wiadomość, każde zdjęcie ustawione jako profilowe. To wszystko napędza mnie bardziej niż kawa o 6 rano przed wyjazdem.

Do zobaczenia na torze!

Kamil | Sportowefoto